W piątek 18 czerwca na Dziedzińcu Zamku Królewskiego w Sandomierzu swój wernisaż miała wystawa plenerowa „Hetman”, będąca podsumowaniem Roku Hetmana Stanisława Żółkiewskiego, którym ogłoszono rok 2020. Ekspozycja została przygotowana przez , a jej kuratorem jest Wojciech Kalwat.
Podczas uroczystego otwarcia dr Mikołaj Getka-Kenig, Dyrektor Muzeum Okręgowego w Sandomierzu podkreślił bezpośrednie związki Hetmana z regionem sandomierskim: „Wystarczy wspomnieć o jego istotnej roli w słynnym rokoszu Zebrzydowskiego, który znany jest również w historiografii jako rokosz sandomierski. Pełnił w nim pozytywną rolę człowieka odpowiedzialnego za próbę pogodzenia króla Zygmunta III ze zbuntowaną szlachtą. To ponadczasowy wzór, do którego stale możemy się odwoływać”.
Inauguracji towarzyszył mini-wykład prof. Tomisława Giergiela, kierownika Działu Historycznego Muzeum Okręgowego w Sandomierzu i zarazem wykładowcy Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, w którym zaznaczył, że „Stanisława Żółkiewskiego należy zestawiać z największymi wodzami i hetmanami Polski – Janem Karolem Chodkiewiczem, Stefanem Czarnieckim, Stanisławem Koniecpolskim.Posiadał największe osiągnięcia militarne w dziejach Polski, m. in. zwycięstwo pod Kłuszynem w czasie wojny polsko-rosyjskiej – zwycięstwo niesamowite, ponieważ przeciwko trzydziestu tysiącom żołnierzy rosyjskich i szwedzkich stanęło do walki trzy tysiące polskich żołnierzy. Te liczby mówią same za siebie”.
Oglądając kolejne plansze, widzowie poznają dzieciństwo, życie rodzinne i karierę polityczną jednego z najsłynniejszych polskich hetmanów w historii, mogą śledzić stoczone przez niego bitwy, a także spuściznę materialną oraz intelektualną. Na wystawie znajdują się obrazy, mapy, ryciny i wizerunki Stanisława Żółkiewskiego pochodzące nie tylko z polskich muzeów i krajowych instytucji kultury, lecz także z placówek zagranicznych. Ekspozycja została przygotowana w języku polskim, angielskim i ukraińskim.
Sporo uwagi poświęcono Żółkwi i jej wspaniałym zabytkom: kolegiacie pw. św. Wawrzyńca (niegdyś jednym z trzech najważniejszych kościołów Rzeczpospolitej), nagrobkom w kościele dominikańskim (ufundowanym przez Teofilę z Daniłowiczów Sobieską, matkę króla Jana III).
O Stanisławie Żółkiewskim mówiono, że był rycerzem bez skazy i że jego odwagi wystarczyłoby dla kilku ludzi. Przed 400 laty brał udział w najważniejszych bataliach Rzeczypospolitej. Wojennemu kunsztowi i sprytowi hetmana zawdzięczamy, m.in. zwycięstwo w bitwie pod Kłuszynem w 1610 roku – mniej liczna husaria rozgromiła wtedy połączone siły moskiewsko-szwedzkie.